w tym momencie byłam już na tyle silna, że stanęłam pod Twoim oknem i wykrzykiwałam Twoje imię. w końcu wyjrzałeś, a ja zebrałam się na odwagę i powiedziałam słodkie: spierdalaj, po czym pocałowałam czule mojego kumpla. tak, lubię świadomość, że nie jesteś mi już potrzebny. /fuckitall
|