Odnalazłam pluszowego misia, podarunek urodzinowy jeszcze trzeźwego ojca, który
potrafił przytulać, nosił mnie na rękach. Roześmiana, chowałam się za drzwiami i czekałam
aż mnie odnajdzie, podniesie wysoko i razem pofruniemy do zaczarowanej krainy bajek.
|