Wchodzę do klubu widzę Twój wzrok na mnie, ale dziś nie szukam przygód więc to banalne. Siadam przy barze, siadasz koło mnie, stawiasz mi drinka, ale dziś myślę rozsądnie. Mam swoją forsę więc daruj sobie dobrze, nie podchodź bliżej lepiej się odklej, podchodzisz bliżej zamieniamy klika zdań, pamiętam ten wzrok on jest nadal taki sam.
|