jakie to dzinwe uczucie. jeszcze tak niedawno widziałam jak stał na schodach. jego twarz przed moimi oczami jest cały czas. czy nikt nie potrafił mu pomóc? dlaczego dopiero po jego śmierci przyjaciele wysyłają na nk dwa kwadratowe nawiasy ze średnikiem w środku, zamiast za jego życia spytać czy wszystko w porządku. nie znałam go. nigdy nie wymieniliśmy nawet jednego słowa. nie potrafiłam mu pomóc. ale oni zamiast zachęcać go do zapalenia kolejnego papieroska mogli porozmawiać.
|