Dzwonek na lekcje, wchodzę do klasy, zajmuję miejsce i siedzę. Nauczyciel no więc dzisiaj do odpowiedzi przyjdzie Dominika i Krzysiek. Pomyślałam że profesor zwariował, wchodzimy na środek klasy. Otwierają się drzwi wbiega przez nie Sekretarka i mówi : Panie Wiktorze było włamanie do pana samochodu. Nauczyciel z sekretarką wybiegli z klasy na zewnątrz sprawdzić co się dzieje. Po 10 minutach zajęłam miejsce w ławce, Krzysiek zrobił to samo, minęło 45 minut. Koniec lekcji. Wyszłam z klasy pomyślałam że to cud że nie muszę na niego patrzeć, zaczęłam dziękować temu kto się włamał do samochodu Profesora.
|