Umykał z jej głowy i desperacko próbowała temu zapobiec. Celowo myślała o nim każdego wieczoru przed pójściem spać, w nadziei, że jej się przyśni. Kupiła nawet jego ulubioną wodę po goleniu i rozpylała ją po domu. Czasami zdarzyło się, że jakiś znajomy zapach albo piosenka przenosiły ją do innego czasu. Szczęśliwszego czasu.
|