Szłam ulicą mokra od deszczu, mijał mnie samochód i nie obyło się bez ochlapania mnie kałużą. Smutnym wzrokiem spojrzałam na moje nowe spodnie po czym szeptem powiedziałam 'Nawet teraz mi Cię brakuję. Nie mam kim się zasłonić i całe błoto leci na mnie. Wróć'./kolorowyhorrormarzen
|