cz.1.
teraz troche trudno mi się przyznać do tego, że nie jest mi dobrze. myślałam, że bedzie lepiej , że oleje to i pójde dalej . ale uwierz, że nie jest mi łatwo siedzieć obok, patrzeć w Twoje oczy i na Twoje usta , które jeszcze kilka dni temu wyszeptały po cichu te dwa , dwa jakże miłe słowa i zdać sobie sprawe , że te usta już nie uśmiechną się do mnie , że te oczy nie będą na mnie patrzeć tak jak kiedyś , kiedyś kiedy lubiłam jak Twój wzrok błądził po mojej twarzy , zgadza się , już tego nie lubie , bo boje się, że zaraz powiesz coś niemiłego gdy patrzysz na mnie z pogardą , trudno mi też siedzieć z Tobą styknięci ramionami , wiedząc, że siedzimy tak tylko z powodu braku miejsca, a nie dlatego że chcesz być blisko.
|