widząc cię wczoraj zjarałam tzw. buraka. i mimo, że byłam z NIM.. wspomnienia wróciły. nasze spacery stanęły mi przed oczami. ty patrzyłeś na mnie tymi zajebiście niebieskimi tęczówkami, które kiedyś tak bardzo kochałam.., spojrzałam ci w oczy..uśmiechnąłeś się i.. nagle ON złapał mnie za rękę przytulając do siebie... a ty odwróciłeś wzrok.
|