Nie wierzył mi kiedy mówiłam, że jeśli zostawi mnie dla jakiejś szmaty, to zemszcze się, a ona gorzko pożałuje, że go dotknęła. Miał mnie zawsze za grzeczną dziewczynke.. Przekonał się, że nie rzucam obietnic na wiatr kiedy wyzwałam tą jego nową, pustą niunie na dziedzińcu szkoły od dziwek, a na Jego szafce szkolnej napisałam różową farbą 'Uważaj na tą swoją suke, lubi się puszczać z takimi naiwniakami jak Ty'
|