głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
 teksty

landriina dodano: 5 luty 2011

Będąc z psem na spacerze, spuściłam go ze smyczy, a sama szłam zamyślona. W końcu dotarłam na jakąś wielką górkę, u dołu której była droga i jeździło pełno aut. Pies był szczęśliwy, biegał, szczekał, latał za motylami. Gdy zbiegł na dół za jednym z nich, zaczęłam go wołać. Zatrzymał się przed jezdnią, ulżyło mi, lecz nie na długo. Jakieś auto zatrzymało się, ktoś zawołał mojego psa, ten do nich wskoczył i odjechali. Zaczęłam biec za tym autem i krzyczeć, że to jest mój pies, lecz nie pomogło to w żadnym stopniu. W końcu, cała zaryczana, ruszyłam w kierunku domu. Gdy dochodziłam, zauważyłam to auto, które zabrało mi psa. Podbiegłam do niego, otworzyłam pierwsze lepsze drzwi i jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam tam Ciebie i Twoich kumpli. 'Mój pies.' Warknęłam. 'Płakałaś?' Odpowiedziałeś. 'Nie kurwa, śmiesznie, zabawnie było. Chodź misiu.' Zawołałam psa, a gdy ten wyszedł zatrzasnęłam drzwi. 'Ej, spokojnie. Chcieliśmy dobrze. Poza tym wrócił.' Tak, kocham te ich zabawy i żarty.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć