Bo Ty już nie przyjdziesz. już nie usłyszę Twojego głosu i już nie spojrzę w błękit Twoich oczu. - mnie po prostu dla Ciebie już nie ma. kłopot w tym, że Ty dla mnie jesteś nadal. jesteś w mojej głowie, w moim sercu i w moich wspomnieniach. cholernie mi ciężko z tym, że już nigdy nie usłyszę z Twoich ust mojego imienia. wiem - nie mogę zmusić Cię do miłości, bo kochać po prostu trzeba chcieć. jednak w moim sercu pali się mocno coś zwanego `nadzieją` i dopóki 'to coś' nie zgaśnie, wiedz kochanie, że będę czekać...
|