i chyba każda z nas zna to uczucie, gdy życie podsuwa nam wspaniałego mężczyznę, który mógłby dać nam szczęście a my go spławiamy. twierdząc, że nie wyleczyłyśmy się jeszcze z chorej miłości do kretyna przez którego tyle cierpiałyśmy. i gdzie tu logika ? /espoir
|