Gwałcisz mnie lirycznie. Muzyką i szeptem penetrujesz dogłębnie. Osiągasz to, o czym nawet nie śmiałam marzyć. Wzrokiem i oddechem powodujesz nieustające dreszcze. Dotykiem sprawiasz, że w moich oczach pojawiają się płomienie. Kiedy myślę o tym, o czym mi piszesz czuję takie ciepło w
podbrzuszu.. bardzo je lubię.. Teraz nawet kilometry nie są przeszkodą..
|