`. Młody, wiesz? Do niedawna byłeś moim ukochanym blondynkiem, z dnia na dzień coraz mniej mi się podobałeś. Aż teraz w końcu śmiało mogę powiedzieć, że nie pociąga mnie już Twoja uroda, blond włosy na żelu - nowa Twa miłość gustu widocznie nie ma. Panna się marnuje, bo na lepszego zasługuje, a nie na takiego skurwysyna. -,- II nieobliczana_egoistka
|