Zastrzeliłam się październikiem w łeb.. W bramie obok mnie , leżał martwy i modlił się jak mógł , ten sam pijany bóg, którego ja wzywałam .. A teraz jeśli nie będę umiała powstrzymać się od śmiechu , to nie masz prawa pijany stracze policzyc tego grzechu , musi minąć kilka dni zanim zdławisz w sobie krzyk , zanim nabierzesz nowych sił.. Nie wiem, w którą stronę nie wiem dokąd moge dotrzeć, uwalniam swoją wolę, zaczynam nową drogę.. // Coma - System
|