|
`.szłam z kumplem z treningu gdy przy otwieraniu coli złamałam paznokieć. ' kurde, no!' - krzyknęłam. kumpel stanął pytając co się stało. ' paznokcia urypałam ' - odpowiedziałam. ' je.any plastik w dresach, nosz kurde' - powiedział, wyprzedzając mnie i udając , że nie zna mojej persony. wybauszyłam oczy, po czym podbiegłam do Niego ze słowami: 'że co?' - dalej nie mogąc uwierzyć jak mnie nazwał. ' głupia jesteś - jeszcze się popłacz bo Ci tips odpadł' - odpowiedział mi. walnęłam Go w głowe dodając: ' spierdzielaj dresie, to nie tipsy '. wyśmiał mnie dodając: ' kur.a .. dresie ? popatrz na siebie koczkodanie'. odwróciłam się i wystawiając mu faka dodałam: ' pierdzielony pedobear', po czym ruszyłam w stronę domu. po dziesięciu minutach dostałam smsa: ' no żartowałem dzibuku, ale nie martw się - plastic is fantastic ;*'- a uśmiech mimo wszystko pojawił się na twarzy. lubię kłótnie z Nim - mimo , że postawi na swoim nie umiem się na Niego długo gniewać.../veriolla
|
Dodaj komentarz
