wróciłam do obdartych marzeń..
i znów gubię rumieńce tanich wzruszeń...
'i trzymam w dłoniach ponownie cały swój świat.'
codzienność i ja.
Śmieję się jak śmiałam. Płaczę jak płakałam. Razy sto!
cotygodniowy teatr zdarzeń..
ukryte nadzieje w buteleczce pustych marzeń..
mimo wszystko wciąż dobre sny otulają mnie...
Czasem są takie chwile, w których trzeba uśmiechem zakryć łzy...
|