a twoje "kocham cię" wcale nie jest mi potrzebne. przeżyję bez twojego przytulania. twoje usta są tu zbędne. zrozum, że wcale cię nie potrzebuję. radzę sobie doskonale bez ciebie, tylko na mnie popatrz, idealny makijaż, nie jest rozmazany. ubrania leżą świetnie, są wyprasowane i doskonale dopasowane. oczy znowu mają ten lekko niebezpieczny wyraz, który tak cię kiedyś kręcił, wcale nie są opuchnięte od płaczu. idealnie sobie bez ciebie radzę. najwyraźniej jestem stworzona do bycia singielką. szkoda tylko, że przez cztery miesiące nie pozwalałeś mi tego odkryć. / smacker_
|