Uwierzyć...
Twoim oczom?
Które przecież nigdy nie kłamią...
A jednak...
Gdy tylko przymkniesz powieki kłamiesz jak z nut...
Twoim dłoniom?
Które przecież nigdy nie miały mieć puścić...
A jednak...
Przyszło Ci to tak łatwo...
Twoim słowom?
Które były tak cenne...
A jednak...
Okazały się być puste.
Twemu sercu?
Które biło tylko dla mnie...
A jednak...
Tak szybko zmieniło rytm.
Twojej prawdzie?
Która przecież jest niepowtarzalna...
A jednak...
Okazała się być kłamstwem.
Twej miłości?
Która była tylko dla mnie...
A jednak...
Starczyło jej jeszcze dla kogoś.
Czy może Tobie...?
Który byłeś dla mnie wszystkim...
A jednak...
Ty wszystko zabrałeś i odszedłeś...
Uwierzyć?
Ale w co?
W coś czego nie ma?
|