Pewna księżniczka dostała na urodziny od swego narzeczonego ciężką,
choć niezbyt dużą paczkę, o dziwnym okrągłym kształcie.
Zaciekawiona rozpakowała szybciutko i znalazła w środku... kulę armatnią.
Rozczarowana, ze złością rzuciła ją na podłogę.
Wtedy pękła zewnętrzna czarna powłoka
i ukazała się mniejsza kula w pięknym srebrzystym kolorze.
Księżniczka podbiegła i ujęła ją w dłonie.
Obracając ją, przypadkowo przycisnęła lekko w pewnym punkcie jej powierzchnię.
I oto srebrna otoczka otworzyła się, odsłaniając wspaniałą złotą szkatułkę.
Teraz księżniczka łatwo otworzyła złote pudełeczko,
w środku którego na miękkiej czarnej materii spoczywał cudowny pierścionek,
połyskujący brylancikami tworzącymi dwa słowa:
KOCHAM CIĘ.
|