Wracając do domu wieczorem zobaczyła jego..szedł z tymi swoimi ,,kolegami " i z jakimiś laskami .. Tak w tym momecie cos ja ukuło w sercu ..chyba jednak była troche zazdrosna...ale mimio to powiedziła czesc i przeszła obojętnie jak by nigdy nic..pomimo tego ze ich tak wiele łączyło to nie byli razem... nie mogła przecież pokazywać swojej zazdrości...musiała nauczyć się z tym żyć / bratek24
|