przez 5 lat wydawało mi się, że jednak jestem zakochana. Nagle, wszystko prysnęło. Wystarczyła inna szkoła, bym przestała Cię kochać. I teraz gdy mijam Cię na ulicy, potrafię spojrzeć Ci w oczy, ale nadal nie moge zrozumieć, jak po 5 latach to wszystko wygasło. Nowa szkoła i nowy ON, którego wydaje mi się że kocham. Chociaż nie wierzę w to. Przecież Ciebie też kochałam, przynajmniej tak mi się zdawało. Minęło 5 lat. Nie powiedziałam Ci tego i w sumie dobrze. Nie czuję do Ciebie nic, chociaż przez te długie 5 lat szalałam na Twoim punkcie. WNIOSEK: MIŁOŚĆ NIE ISTNIEJE ???!!!
|