idziemy razem przez park. Trzymamy za ręce .Oddycham dzięki niej
Bo jest dla mnie tlenem. Upajam sie bez końca.
Ponieważ nie znam granic, jest dla mnie wszystkim.
Świat dziś mógłby sie zawalić do końca swych dni
i byłbym wtedy szczęśliwy i gdybyś był na mym miejscu
To byś sie nie dziwił wystarczy spojrzeć w te oczy zanurzyć na dłużej
Widzieć tylko ta jedyna myśleć o niej jak o cudzie
Odrzucić świat złudzeń życie to nie iluzja.
Chociaż czasem nie wiem czy ta myśl jest słuszna
Gdy patrzyłem na ten uśmiech i ciężko było wierzyć
Ze to życie a nie sen a na prawdzie mi zależy
I ciągle czuje jej zapach co unosi sie w powietrzu
Bliskość jej ciała a może to był tylko sen mój
To nie był sen ta piękna istota kotku
nadal kocham
|