Mam depresję, doła
I wszystko jest smutne dookoła,
Już się nie maluję,
Już sobie nie żartuję,
Nie chcę się uśmiechać
Mam ochotę tylko płakać,
Nie chcę nigdzie wyjść
I nikt nie musi do mnie przyjść.
Najlepiej żyć w samotności,
Bo nie potrzebuję niczyjej litości.
Wiem użalam się nad sobą,
A to dlatego, że chciałam być z Tobą,
tylko Ty byłeś w mojej bajce,
W mojej życia układance,
Która rozsypała się jak domek z kart
I pokazała, że nie jesteś tego wart,
A mimo to nadal cierpię,
Bo wciąż za Tobą tęsknię
I nie wiem jak długo to będzie trwało,
Nie chcę tylko, żeby mnie bardziej załamało...
|