Stała przed lustrem i wpatrywała się w swoje odbicie. Tego dnia już nic nie mogło popsuć jej humoru. Nie obchodziło ją, że jest zimno, szaro i ponuro. Zaprosił ją na spacer. Liczyło się tylko to. A kiedy dostała sms'a, że spacer został odwołany, nie miała nawet siły rzucić się na łóżko i płakać całymi dniami ...
|