gdy siedzę wieczorami i piszę z tobą to wiem że se nie radze tak sama z tym wszystkim ... zawsze mi pomagałeś pocieszałeś jak coś nie szło tak jak powinno próbowałeś to wyprostować... po tym trzy miesiecznym oszukiwaniu siebie samej że cie nie kocham nie zależy mi i nie teśknie... teraz proszę cię abyś zrobił tak jak było jeszcze przed kilkoma miesiącami
|