A gdyby ich nie było ? Miała na myśli swoich wiernych kompanów z którymi dzieliła wszystkie smutki i radości. Na samo wspomnienie o tym jej mina zrzędła, a oczy wypełniły się łzami. Nie wyobrażała sobie, że kiedyś możę ich stracić, byli dla niej wszystkim co miała. Jej przyjaciele. To dzięki nim, każdy jej dzień miał w sobie sens i jakiś pozytyw. To do nich mogła zadzwonić o każdej porze i wypłakać się na ich ramieniu. Z nimi również się śmiała i tylko oni zapewniali jej 100 % rozrywki w szalonych akcjach, czy atakach śmiechu. Ratowali z każdej opresji i byli. Tak po prostu. Przy nich była na prawdę szczęsliwa. Każdego dnia cieszyła się, że ich ma i dziękowała za to, że to właśnie z nią chcą dzielić się tym wspaniałym uczuciem - przyjaźnią . / unlimiteeed
|