a ja zabawię się tobą, jak ty mną. znienacka, podejdę od tyłu, delikatnie pieszcząc twój kark, moim oddechem, rozpalę twoje zmysły, a gdy twoje boskie, ciepłe usta, zaczną zbliżać się do moich, uśmiechnę się ironicznie, odchylę prowokacyjnie głowę do tyłu, i powiem, że nie dla psa kiełbasa, odwracając się na pięcie
|