niejednokrotnie prosiłeś o przebaczenie, przyrzekając, że więcej się to nie powtórzy .
i pamiętasz, zawsze, zawsze naiwnie poddawałam się Twoim ramionom, chociaż dobrze wiedziałam, że kłamiesz.
więc czego się teraz boisz, czemu nie przepraszasz ? czemu pozwalasz nam rozwalić się, skoro dobrze wiesz, że Ci wybaczam ...?
|