Leżeliśmy u mnie gdy znowu dostał wiadomość od tej typiarki.
'wkurwia mnie to' powiedziałam podnosząc się z łóżka i siadając na rogu. 'co?'
spytał ze zdziwioną miną. ' co? te smsy od Niej'. ' oj, Mała przesadzasz' odpowiedział siadając
obok i przytulając mnie. ' taa oczywiście Ty nie widzisz problemu?' byłam już nieźle wkurzona gdy
On wyciągnął telefon, wyjął z niego kartę, połamał ją i wyrzucił przez okno. ' no, git?'
popatrzyłeś na mnie tymi swoimi oczami niczym kot ze shreka. ' no jak nie jak tak'
uśmiechnęłam się. I chuj z tym, że potem każdy miał do Ciebie pretensje, że nie może się
do Ciebie dodzwonić a Ty cały czas biegałeś po pokoju ze słowami 'skąd ja teraz załatwię
numer do tego ziomka?'
a ja ze śmiechem odpowiadałam ' nie wiem, ja tu tylko sprzątam'.
|