Gdy czesałam się do szkoły mama patrzyła się na mnie i powiedziała: -W tamtym roku ładniej się ubierałaś i nigdy nie robiłaś sobie tego kucyka, pochwal się jakie masz ładne włosy. - w tamtym roku miałam się dla kogo stroić... -a w tym roku nie masz? -Dla tego kretyna już inna się stroi. I wybiegłam z łazienki ze łzami w oczach, że nie mam dla kogo wyglądać jak dziewczyna. :(/ niekochna
|