Dzisiaj trafiłam na post jednej dziewczyny. Nie wiem o czym dokładnie opisywała, ale pod nim znalazło się stado komentarzy typu "żal mi Cię", "żałosna jesteś", "czemu nie podpisujesz, skoro kopiujesz" bla bla bla... i NIE ROZUMIEM po co DO JASNEJ CHOLERY mam podpisywać posty, które publikuje - czy są one moje, czy są przez kogoś zacytowane albo skopiowane z innej strony? Przecież każdy to prowadzi dla siebie, przelewa tutaj to, czym chciałby się podzielić z innymi. I jeżeli ktoś jest w takiej samej sytuacji i przeżywa to samo lub po prostu "się mu podoba" to niech to kopiuje. Na pewno rzeczy, które tutaj sie wypisuje nie są jakimś arcydziełem z prawami autorskimi, dlatego LUDZIE przestańcie z tymi cennymi uwagami rzucanymi pod adresem innej osoby. w zasadzie zapewne jej nie znając i wyciągając wniosek po skopiowanej niby-sentencji..
|