uwierz mi, że gdy Cię nie widzę krzątam się po domu jak zbity pies. Czuję się jakby ktoś zabrał mi mój tlen, jestem żywym trupem. Ale gdy znów jesteś w zasięgu mojego wzroku, i czuję Twoje ciało za chwilę dostaję zastrzyk tlenu w postaci najpiękniejszych pocałunków, i znów wracam do życia.
|