A gdybyśmy się jeszcze kiedyś spotkali, tak przypadkiem..to co mogłoby się wtedy zdarzyć? Przeszlibyśmy obok siebie przeszywając się spojrzeniami, potem moje "cześć" wypowiedziane z żalem w głosie, twój uśmiech szczery jak dawniej. Parę sekund i już się minęliśmy. Oboje jednak się odwracamy, duma nie pozwala mi zatrzymać cię i powiedzieć, że tęskniłam. I tak każdy poszedł w swoją stronę.Ja znów nie potrafiłam powstrzymać łez a Ty ? No właśnie.. znów pojawiła się ta niepewność co dawniej, ile znaczyło to wszystko dla Ciebie..
|