nadal pamiętam, gdy byłam jeszcze dzieckiem i nie potrafiłam zrozumieć, czemu moja mama czasem zamyka się w pokoju i po cichu płacze.
myślałam wtedy, że może zgubiła swój ukochany pierścionek, w sklepie nie było jej ulubionego cukierka, bądź zapomniała o zrobieniu zakupów.
jednak nigdy nie przypuszczałam, że chodzi o miłość. bowiem wmawiano mi, że miłość to szczęście, a szczęście to przecież radość..
|