Zakochałam się w nim. I w tym pocałunku. Nagle wszedł do domu jego tata. Oderwaliśmy się od siebie jak poparzeni. Zrobiła się głupia cisza.. Potem oglądaliśmy jakieś filmy. Cały czas myślałam tylko o tym co się stało. Usłyszeliśmy tylko jak ktoś wychodzi. Chciałam coś powiedzieć, wyjaśnić, ale zatkało mnie gdy zrobił dokładnie to samo co godzine temu. Nie mogłam słowa wydusić. Zapadła niezręczna cisza i słychać było tylko odgłosy z telewizora. Nagle usłyszałam "Kocham Cię, mała". -"No.. już myślałam, że nigdy tego nie powiesz" -odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy. Po czym zaczęliśmy się dziko całować, nie zwracając uwagi na jego brata, który własnie wrócił ze szkoły. [cz2.]
|