Moje serce zadecydowało za mnie. I mimo, że teraz cierpię, to nie żałuje tego. To takie wspaniałe móc poczuć się wyjątkowo, a ja tak się właśnie czułam. I wcześniej wstydziłam się przed samą sobą, że nie potrafię uciec przed tym uczuciem, ale zrozumiałam, że nie potrzebnie, bo mimo, że może już nigdy nie będę szczęśliwa mogłam doświadczyć tego co piękne. A że było to fikcją, to cóż.. każdy chyba może sobie czasem pozwolić na życie marzeniami, prawda?
|