sobota, wieczór, najlepsza ekipa, nasza miejscówka i wódka. Jej ostry smak powoduje u mnie odruch wymiotny, który przechodzi po ok. 5-ciu kieliszkach. mimo wszystko uwielbiam, kiedy zaczynam śmiać się z byle gówna, uwielbiam jak ręce same sięgają po kieliszek lub pośladek kumpla, a o moje oczy "ocierają się" roześmiane mordy reszty idiotów. wtedy nawet śmiem twierdzić że życie jest piękne.. / changedlife
|