Trudno mi sprecyzować czemu, jak i po co.
Sama tego nie wiem, ale postąpiłam słusznie.
Mimo to czuję się totalnie zniesmaczona.
A miało być tak pięknie, miałam ułożyć całe puzzle bez patrzenia na obrazek.
Zerknęłam, tylko raz, przysięgam, ale to był o jeden raz za dużo. Kurwa.
Źle to wszystko poukładałam, kilka puzzli się zgubiło, nic do siebie nie pasuje.
Nie wyszło. Chyba muszę zacząć od nowa.
Chyba oszalałam.
Czas zacząć bawić się w kolejną układankę.
|