to nie zasługuje na nic.
nawet na szklankę szczerości z odrobiną czułości czy czegokolwiek innego.
i powtórzy poraz kolejny ; 'to takie głupie , a zarazem życiowe jak bardzo zależy nam na ludziach, którzy nie są dla nas,
jak bardzo zatracamy się w tych wszystkich kłamstwach, oszczerstwach, słowach i uczuciach.'
Nie poraz pierwszy przegrwa sama ze sobą, a o dziwo wygrywa z Nim.
To nie gra, to pieprzona niewiadoma, której sama nie może rozwiązać.
a teraz szuka tego wszystkiego gdzieś pomiędzy wspólnymi rozmowami, słowami, które za cholere ostatnimi czasy nie współgrają ze sobą.
szumi jej w głowie i to wcale nie jest dźwięk morza, ani upojenia alkoholowego..
|