cz1 II - Ooo ... Walentynki już za 2 tygodnie. - No i co? Z czego ten Twój wielki zaciesz Młoda? - A no bo wiesz, w końcu się z Kochaniem zobaczę, w końcu spędzimy cały dzień razem, bo teraz nie ma czasu, na spacery, w sumie i ja go nie mam. - No faaakt. Sesja i różne te Twoje dziwne rozkminy. - A Ty, z kim i co będziesz robić? - Może nie tyle z kim, a z czym. No bo widzisz, zostaję cały dzień w łóżku i poleniuchuję sobie z poduszką i ciepłym kocykiem. - Jak to? - No normalnie. - A co z tym Twoim? - A którym? - No z tym... - A nie przypadkiem tamtym? - Kurde no, wiesz, że chodzi mi o tego kolesia z Sylwestra. - Aaaa ... Sylwek. Hmm... rozkochuje się z byłej, jak do niej znów nie wrócił. Nie piszę z nim, także nic nie wiem. - To smutne. - No wiem. - Ale nie bój nic. Mam świetny plan. - No to słucham jaki. - Wysyłasz mu anonimową Walentynkę... - Oszalałaś? Nie znam jego adresu. - Nie bój nic, ja już coś z tym rozkminię :D. - Spox. - Słuchaj dalej, bo to nie koniec.
|