patrzył na nią nie jak na przedmiot, nie jak na piękną kobietę.
lecz w sposób nieuchwytny, jakby przenikał na wskroś jej duszę,
jej strach, jej kruchość, jej niezdolność do walki ze światem,
nad którym pozornie dominowała, choć tak naprawdę
niczego o nim nie wiedziała.
|