Kolejna utrata bliskiej duszy, w ciągu miesiąca opuściły mnie moje skarby, obie umierając na moich oczach, czuły mój oddech, widziały łzy, żegnały się ze mną na swój sposób, wiedziały, że odchodzą a ja wiedziałam, że ostatni raz je przytulam. Gdy były już zimne i nieruchome serce krwawiło. Gdy nadszedł czas pożegnania czułam ulgę, że są razem.
|