` Dał jej powód do płaczu, okazało się,że chodził z nią dla zakładu.Zapłakana pobiegła do domu słysząc za sobą krzyki koleżanek.Otworzyła dom,wbiegła do środka i głośno trzasnęła drzwiami. Rzuciła torbę byle gdzie.Rozebrała się w łazience.Odkręciła wodę.Nalała całą wannę.Zanurzyła się cała,a na jej twarzy pojawiły się ślady rozmazanego tuszu .Spojrzała na szafkę z kosmetykami . Otworzyła ją i wyjęła z niej żyletkę.Powoli obracając ją w dłoniach przyłożyła do dłoni.... Jednym lekkim ruchem pociągneła po giętkiej skórze w pobliżu nadgarstka.... Powtórzyła to raz,drugi,trzeci.Wzięła z brzegu wanny komórkę i ręką zalaną krwią napisała "Przeprasza,,dziękuję za wszystko kocham ,"I wysłała do przyjaciółek i mamy. Po czym zanurzyła się cała w wodzie po której błąkały się strugi krwi . Otworzyła oczy po raz ostatni,by popatrzeć na koniec tej bezsensownej rutyny życia...`//gosenka111
|