Jak najdalej z dala od stanu, w którym ta duma rozpierdala
Weź się zastanów, cały ten sen w takim tempie
Na takim bębnie
I traktując twoją gębę wstrętnie
Wytępię jak plagę, damy radę
Rozdmucham całe stado, jestem jak tornado
Jak wściekły byk, nie podskoczy mi nikt
Żaden torreador [...]
|