część2.widze cie leżacego i całujaćego sie z moja druchna.łzy momentalnie zaszkliły moje oczy.podezłam dałam ci w twarz i wykrzyczałam to koniec.po czym sie rozpłakałam niszczac swój makijaż. wybiegłam z kościoła oznajmujac wszystkim że slubu nie bedzie. wybiegłes za mną dogoniłeś mnie. złapałeś za reke. krzyczałam abys uściła lecz ne zrobiłeś tego. tłumaczyłeś sie że to nie tak jak myśle . nie chciałam cie wogóle słuchac dla mnie byłeś juz zwykłym dupkiem. po chwili scoiagnełam pierścionek zareczynowy rzuciłam ci go mówiąc: ślepa nie jestem i widziałam wszystko. biegnać jak najdalej od ciebie krzyknełam tylko : dzięki za spieprzenie mi mojego najlepszego dnia w życiu nie chce cie znać/mychaa12
|