siedziała sama przy stole . wszyscy jej znajomi z klasy wspaniale się bawili . w końcu to ich ostatni bal , ostatnie pół roku razem . Ona jednak mimo iż dusza towarzystwa , nie miała ochoty ruszać się z miejsca . dopiero teraz uświadomiła sobie , że to wszystko jest tak mało warte . dni mijają a potem wszystko znika , jak gdyby nigdy nic . wczorajszy dzień należy do przeszłości. . a już za jakiś czas , zamiast na balu gimnazjalnym , będzie tak siedziała na studniówce . .
|