Byłam ze znajomymi w górach bawiłam się super, ale wieczorem zostałam sama. Ja i moje myśli , marzenia. Usiadłam na schodach, mój piesek ciągle wyrywał mu słuchawki z uszu. Po jakiś czasie wstałam ze łzami w oczach, weszłam do domu i pobiegłam do pokoju. Leżałam i znów myślałam.
|