Jakie to uczucie, kiedy osoba dzięki której kiedyś mogłaś normalnie funkcjonować, przy której zapominałaś o złych sprawach, z którą mogłaś siedzieć godzinami, która zraniła Cię wiele razy jak nikt inny, do której wracałaś po długich przerwach, napisała do Ciebie po 2 tygodniach od waszego, przypadkowego spotkania wśród wspólnych znajomych ? Taaaa, kiedyś przy takich okazjach serce waliło mi jak młot, a teraz? Z ledwością zauważyłam, że to on.. Przeszło mi.. Naprawdę mi przeszło, choć tak wiele nas łączy, to już nie to samo.. Tym razem to jemu mnie brakuje a nie odwrotnie - jestem z siebie dumna . ;*
|